||||||||

Porucznik ‘Mały’ kończy 89 lat – urodziny uczestnika Powstania Warszawskiego

W Kielcach odbyło się niezwykłe i poruszające spotkanie, które na długo pozostanie w pamięci jego uczestników. Porucznik Jerzy Zawadzki, znany pod pseudonimem „Mały”, świętował swoje 89. urodziny w towarzystwie marszałek województwa świętokrzyskiego Renaty Janik. To nie była zwykła wizyta – była to pełna emocji i szacunku uroczystość, której celem było uhonorowanie jednego z ostatnich żyjących bohaterów Powstania Warszawskiego.

Marszałek Renata Janik przybyła do mieszkania porucznika z tortem, serdecznymi życzeniami i symbolicznym prezentem. Podkreślała, jak wielką wartość ma świadectwo życia tego niezwykłego człowieka, który mimo traumatycznych przeżyć z czasów wojny, do dziś z niesłabnącą siłą dzieli się swoimi wspomnieniami z młodymi ludźmi. – Dziękujemy za Pana życie, odwagę, za świadectwo, które daje Pan młodzieży i nam wszystkim. To zaszczyt móc dziś z Panem świętować – powiedziała podczas uroczystości.

Jerzy Zawadzki urodził się 23 czerwca 1936 roku w Warszawie. Miał zaledwie osiem lat, kiedy brał udział w Powstaniu Warszawskim. Po jego upadku, razem z ludnością cywilną, został wypędzony ze stolicy, a następnie przewieziony z obozu przejściowego Dulag 121 w Pruszkowie do niemieckich obozów, w tym do Sachsenhausen. Te dramatyczne doświadczenia naznaczyły jego życie, ale nie złamały ducha.

Po wojnie kontynuował naukę – najpierw w drużynie harcerskiej w Otwocku, a później w Szkole Wawelberga na Wydziale Budowy Dróg i Mostów. Po reformie edukacyjnej uczył się dalej w Liceum Komunikacyjnym, a następnie w Technikum Kolejowym. Swoją zawodową drogę rozpoczął w Biurze Projektów Kolejowych w Warszawie, jednak los zaprowadził go do Kielc, gdzie w 1955 roku osiadł na stałe i założył rodzinę.

W stolicy województwa świętokrzyskiego zaangażował się w działalność społeczną i niepodległościową. Był jednym z organizatorów kieleckiej Solidarności, za co w czasie stanu wojennego został internowany i trafił do aresztu na Piaskach. Przez lata działał aktywnie w środowiskach kombatanckich, pełniąc funkcję wiceprezesa Koła nr 1 Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Kielcach.

W 2006 roku za swoją niezłomną postawę i zaangażowanie w sprawy kraju został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Choć mógłby już odpoczywać, nie przestaje opowiadać o wojnie, walce i wartościach, które jego zdaniem nigdy nie powinny zostać zapomniane. – Choć wracanie do przeszłości boli, wiem, że trzeba mówić. Dla tych, którzy nie mieli tyle szczęścia co ja – mówi porucznik „Mały”.

Jego mieszkanie to prawdziwa skarbnica pamięci – wśród książek o generale „Szarym”, fotografii, pamiątek i figur żołnierzy widać troskliwie przechowywaną przeszłość. Szczególne miejsce zajmują wspomnienia o ukochanej żonie, której dłoń trzymał aż do jej ostatnich chwil. Porucznik Zawadzki to nie tylko bohater z przeszłości, ale też człowiek, który nadal inspiruje. Swoim życiem, prostotą, pokorą i poczuciem misji nieustannie przypomina o tym, jak ważne są pamięć, godność i prawda historyczna.

Szczególnym świadectwem jego charakteru była odpowiedź na zaproszenie do Niemiec na rocznicę wyzwolenia obozu Sachsenhausen. Gdy zapytano go, jakim środkiem transportu chciałby przybyć – samolotem, samochodem, limuzyną – odpowiedział bez wahania: „Dwutygodniową podróżą w bydlęcym wagonie, jak za tamtych czasów”. To zdanie mówi o nim więcej niż tysiące słów.

Zasłużony dla Kielc i dla Polski, oddany społecznik, inicjator wielu lokalnych działań – od pomocy bezdomnym na dworcu PKP, po przywracanie pamięci o Pomniku Niepodległości zburzonym przez Niemców w 1939 roku. Dzięki niemu powstały m.in. pocztówki z przedwojennym dworcem PKP, a liczne projekty historyczne miały szansę ujrzeć światło dzienne.

Dziś, w swoje 89. urodziny, wciąż mówi z siłą i determinacją: pamiętajmy, kim jesteśmy i skąd przyszliśmy. Porucznik Jerzy Zawadzki to żywa lekcja historii i człowiek, którego życie uczy więcej niż niejeden podręcznik.

Fot. swietokrzyskie.pro

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *