||||||||

Janik vs. Kotański – spór wokół remontu teatru. Czy dyrektor ucieka przed odpowiedzialnością?

   Nie milknie echo dyskusji wokół decyzji dyrektora Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach Michała Kotańskiego, który ogłosił w poniedziałek (5 sierpnia), iż podaje się do dymisji.  Decyzję argumentował brakiem współpracy z marszałek województwa świętokrzyskiego Renatą Janik.

   Michał Kotański wyrażał niezadowolenie z powodu rzekomego utrudnionego kontaktu z marszałek województwa. Wskazywał także, iż Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego w Kielcach „nie zapewnia warunków do zakończenia i rozliczenia inwestycji”, mając na myśli przebudowę zabytkowej siedziby teatru przy ulicy Sienkiewicza. Problemem jest brakujące 8 milionów złotych, które pojawiły się jako nieplanowane wcześniej elementy inwestycji.

– Ale te środki radni sejmiku zabezpieczyli w budżecie, takie informacje mam również od urzędników departamentu budżetu i finansów urzędu marszałkowskiego – stwierdził dyrektor na antenie Radia Kielce, choć dokumentów urzędowych na poparcie tych twierdzeń nie zaprezentował.

Kielce. Michał Kotański nadal dyrektorem Teatru im. Żeromskiego | e-teatr.pl

Fot. E-teatr

   Warto przypomnieć, iż na początku wartość projektu była szacowana na 97 mln zł. Na przestrzeni ostatnich trzech lat koszty wzrosły do około 167 mln, było to spowodowane poszerzeniem projektu o zakup sąsiadującej kamienicy, zawirowaniami gospodarczymi spowodowanymi pandemią, wojną w Ukrainie oraz wysoką inflacją. Jednak zdaniem niektórych krytyków inwestycji, kwota 167 milionów złotych wynika również z nie zawsze trafnego gospodarowania – niektóre etapy można by, według nich, zrealizować za nieco mniejsze środki.

   Renata Janik zorganizowała własną konferencję prasową w poniedziałkowe popołudnie, 5 sierpnia. Wówczas stwierdziła, że „kłamliwy” jest zarzut, że nie interesuje się modernizacją teatru, a dowodem jej zaangażowania jest finansowe wsparcie tej inwestycji.

– 10 czerwca, kiedy już zostałam marszałkiem województwa świętokrzyskiego do departamentu budżetu i finansów wpłynął mail od Jarosława Milewicza, zastępcy dyrektora do spraw inwestycji teatru z informacją, że brakuje im do rozliczenia blisko 5 mln złotych. Brakującą kwotę udało się zgromadzić – opisała sprawę marszałek województwa. W rozmowach z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, który współprowadzi kielecki teatr ustalono, że obie strony dołożą po 2,5 mln zł. Renata Janik twierdzi, że to miały być ostatnie pieniądze, niezbędne do zakończenia inwestycji i, że jej niepokój wzbudziły kolejne maile od wicedyrektora Milewicza, które wskazywały na konieczność dorzucenia dodatkowych 8 mln.

   Renata Janik do teatru skierowała urzędniczą kontrolę. To wzburzyło dyrektora Kotańskiego, bo termin owych działań zbiegł się z odbiorami technicznymi. Według niego, pracownikom teatru trudno będzie skupić się jednocześnie na udostępnieniu dokumentów oraz wypełnianiu formalności związanych z odbiorem inwestycji.

   Na wspomnianej konferencji, 5 sierpnia, Renata Janik oświadczyła ponadto, iż nie przyjmie w tym momencie (tj. przed pełnym rozliczeniem inwestycji) dymisji złożonej przez dyrektora teatru.

– Zadziwiający jest moment, w którym dyrektor Kotański składa wniosek o odwołanie. Panu dyrektorowi, podobnie jak samorządowi województwa, powinno zależeć na tym, aby tę inwestycję rozliczyć – argumentowała marszałek województwa.

   Do sprawy marszałek szczegółowo odniosła się też podczas wywiadu w TVP3 Kielce we wtorek 6 sierpnia. Przekonywała, iż nie kwestionuje potrzeby wzrostu wydatków na remont budynku teatru (pierwotne 97 milionów złotych zostało ostatecznie zwieńczone kwotą 167 milionów złotych), lecz dyrektor Kotański powinien rozliczyć się i poczekać na wynik kontroli zanim opuści zajmowane stanowisko.

– Chcę wiedzieć, na co dodatkowe środki (8 mln zł – przyp. red.) mają być wydatkowane. Jutro odbędzie się spotkanie z dyrektorem Kotańskim oraz skarbnikiem województwa Marią Fidzińska-Dziurzyńska – zapowiedziała we wtorek (6 sierpnia) na antenie TVP 3 Kielce Renata Janik.

Fot. MKiDN

   Marszałek województwa świętokrzyskiego dodała, że posiada potwierdzenie, iż środki z tzw. Funduszy Norweskich (które również zostały przeznaczone na rewitalizację siedziby teatru) nie są zagrożone.

     Renata Janik wyraziła nadzieję, że dyrektor Michał Kotański rozliczy skrupulatnie oczekiwaną przez mieszkańców Kielc inwestycję, po czym będzie mógł w pełni zaangażować się w pracę w Teatrze Telewizji, którą to funkcję sprawuje od około pół roku. Marszałek województwa zadeklarowała, iż zarówno samorząd świętokrzyski, jak też MKiDN wyłożą jeszcze dodatkowe środki (5 mln zł – po 2,5 mln zł), gdyż wszystkim instytucjom zależy na rozwoju kultury w stolicy regionu. Renata Janik rozwiała również wątpliwości – żywiołowa reakcja dyrektora Kotańskiego nie zachwieje większością polityczną w sejmiku województwa.

Fot. PAP

    Czy dyrektor Kotański pozostanie na stanowisku do momentu wyjaśnienia wszelkich wątpliwości i oceny jego działań w dziedzinie inwestycyjnej? Czy przedstawi przekonujące argumenty, wyjaśniające nagłą konieczność zwiększenia środków o 8 milionów złotych? Czy jego dymisja będzie wykorzystywana w grze politycznej, by osłabić pozycję Renaty Janik w regionie? Odpowiedzi poznamy niebawem.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *